Z powodu silnego unaczynienia pewnych części sromu, przede wszystkim okolicy łechtaczki i opuszek przedsionkowych, może czasem wystąpić wskutek urazu silniejsze krwawienie jeśli skóra pozostała nienaruszona, krwawienie to rozprzestrzenia się łatwo w rozciągliwych tkankach głębszych tworząc krwiak. Krwiaki takie dosięgają nieraz wielkich rozmiarów zajmując nie tylko wargę większą, ale i tkankę łączną pochwy, miedzykrocza, pośladka i przedniej ściany brzusznej.
Przyczyną powstania krwiaka jest zwykle uderzenie czasami jednak może nią być zgniecenie lub gwałtowne rozciągnięcie rozszerzonej żyły, które doprowadza do jej pęknięcia. Jest on raczej schorzeniem poporodowym.
Objawem tego cierpienia jest umiejscowiona w okolicy krwiaka bolesność. W razie dużego wylewu krwi chora zdradza objawy niedokrwistości. W okolicy wargi sromowej większej powstaje sinawo przeświecające obrzmienie, które niekiedy może obejmować i sąsiadujące z nią odcinki tkanek. Obrzmienie to, zrazu konsystencji ciastowatej, staje się z czasem twarde. Jeśli do wnętrza krwiaka przedostaną się bakterie ropotwórcze, powstaje typowy ropniak sromu. W pewnych przypadkach wylew krwi następuje nie, jak zwykle, do tkanki podskórnej, ale do tkanki łącznej miedniczej rozprzestrzeniając się pozaotrzewnowo. Może wówczas powstać ucisk na prostnicę i silne zwężenie pochwy. Ale i w tych przypadkach krew toruje sobie drogę zwykle do wargi sromowej większej. Skóra ponad krwiakiem może być nienaruszona. Bardzo rzadko pęka, tak że otwiera się dostęp do jamy krwiaka.
Leczenie krwiaka jest ściśle zachowawcze. Zaleca się chorej spoczynek włóżku, zimne okłady i opatrunek uciskowy. Nie należy otwierać guza w celu wypuszczenia krwi i tym samym uniknięcia zakażenia nawet wówczas, kiedy skóra ponad krwiakiem jest pęknięta.
W wyjątkowych przypadkach, mianowicie wtedy, gdy mimo zastosowania wymienionych środków krwiak rośnie i osiągnął znaczne rozmiary, konieczne jest odszukanie przerwanego naczynia krwionośnego, podwiązanie go i aseptyczne zaopatrzenie rany. Zwykle jednak następuje samoistne zatrzymanie krwawienia i stopniowe wessanie krwi wylanej do tkanki łącznej. Trwa to nieraz czas dłuższy. Wszelkie powierzchowne okaleczenia należy – niezależnie od wielkości krwiaka – troskliwie opatrywać, aby nie dopuścić do jego zropienia, które mogłoby spowodować obok zmian miejscowych powikłania ogólne (phlebitis, embolia, septicaemia itd.), zagrażające nawet życiu chorej.