Badanie mechanizmów fizjologicznych tkwiących u podłoża seksu człowieka jest bardzo trudne, ponieważ każda reakcja seksualna zawiera elementy natury psychologicznej i socjologicznej, które zaciemniają obraz. Dlatego informacje dotyczące „czystych” mechanizmów fizjologicznych czerpie się do dzisiejszego dnia głównie z badań porównawczych wykonanych na zwierzętach.
Pierwsze badania psychofizjologiczne dotyczące sfery seksualnej człowieka ograniczały się jedynie do jednostkowych obserwacji, których wy- – niki były przedstawione w postaci doniesień kazuistycznych. Spekulacje dokonywane na podstawie jednostkowych obserwacji leżały niejednokrotnie u podłoża formułowanych uogólnień i odkrywanych „prawidłowości”. Można nawet stwierdzić, że wszelkie dawniej stosowane techniki badawcze w zakresie psychofizjologii seksualnej opierały się przede wszystkim na obserwacji (samoobserwacji lub obserwacji przez badacza). Wyniki badań były uzależnione od doświadczenia obserwatora oraz i stopnia obiektywności jego rozważań.
Pierwsze obiektywne informacje dotyczące reaktywności seksualnej człowieka pochodzą dopiero z XX wieku. Uzyskano je poprzez zastosowanie różnych aparatów, m.in. do badania ciśnienia tętniczego krwi, mierzenia stopnia napięcia mięśni itp., którymi rejestrowano zmiany zachodzące w różnych układach narządów pod wpływem podniecenia seksualnego. Badania te miały przeważnie charakter fragmentaryczny.
Zniekształcenie pamięci wcześniejszych przeżyć pod wpływem późniejszych
Zastosowanie do badań psychofizjologicznych reakcji seksualnych metod wywiadów, ankiet anonimowych, standaryzowanych kwestionariuszy itp., mimo że praktykowane jest na szeroką skalę do dnia dzisiejszego, nie daje gwarancji naukowej obiektywności nawet wówczas, gdy badania są przeprowadzane na dużym materiale. Badania te opierają się na założeniach, że człowiek wie, jaki jest naprawdę, oraz szczerze mówi o sobie prawdę. A i jedno, i drugie może być wątpliwe. W badaniach tego rodzaju należy brać pod uwagę: 1) niepamiętanie pewnych przeżyć,
– 2) zniekształcenie pamięci wcześniejszych przeżyć pod wpływem późniejszych, 3) aktualny nastrój rzutujący na charakter wypowiedzi, 4) mylną ocenę własnych przeżyć, wynikającą z braku wiedzy, 5) świadome zniekształcanie wspomnień celem ukrycia „mankamentów” i przedstawienia się w korzystniejszym świetle oraz 6) stosowanie nieadekwatnych pojęć, wyrażających własne przeżycia seksualne. Poza tym nie można być zupełnie pewnym, czy niektóre odpowiedzi nie są naciągane, pobieżne („aby zbyć”) lub przekorne. Wszystko to sprawia, że jeśli nawet wierzyć temu, iż badani ludzie wykazują gotowość do przedstawienia prawdy o własnym życiu seksualnym, nie można ich wypowiedzi udowodnić naukowo.